Przedstawiam seledynową komodę w sam raz do pokoju dziecięcego:
Tak to wyglądało przed:
Kolor miał pasować do króliczka i kocyków na łóżkach, toteż zabrałam się za mieszanie. Na szczęście miałam wszystkie farby :) Annie Sloan ChalkPaint, bo o niej mowa. Zmieszałam Florence z Antibes Green i powstał mi faktycznie Emerald, jak to gdzieś wyczytałam. Aby rozjaśnić, to zamiast bieli dodałam Old Ochre. Wyszło idealnie, aż mnie samą to zdziwiło.
Kolejne fazy malowania wyglądały tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz