Drzwiczki do szafek

     Mam ciekawy sposób na uatrakcyjnienie drzwiczek szafkowych, z którego ostanio co raz częściej korzystam. Mam na myśli takie proste drzwiczki do szafek z płyty MDF pomalowane farbą. Jest to prosty sposób, aby podrasować gładkie skrzydło, a do tego tańszy niż robienie drzwiczek frezowanych z litego drewna. Jeśli chcemy zachować strukturę drewna można np. płytę pokryć fornirem, a potem pomalować. Na taką powierzchnię przyklejamy listwę lub inne zdobienia, które można dostać w sklepach, zajmujących się sprzedażą elemetów wykończeniowych dla stolarzy,
z uchwytami meblowymi lub w zwykłych sklepikach zajmujących się sprzedażą listew. Niestety w większych marketach budowlanych jest słaby wybór, albo wogóle. Efekt końcowy może być np. taki, jeśli użyjemy do tego drugiego koloru farby.

Tutaj wzorując się na wzorach z gazety:

 

 

Wyszło mi i moim stolarzom coś takiego:

 

A tu propozycja z przecierkami:

 

Prosty sposób na poduszeczkę



1.

Czerwono-biała kratka vichy to wdzięczny wzór, zwłaszcza na wiejskie klimaty. Oto prosty sposób na zrobienie poduszeczki. W moim przypadku za materiał posłużyły kuchenne zasłony

2.Ikea Irma

z second handu (1). Wypełnienie to niebieskie maleństwo z Ikea - Irma 35x35, za całe 2,49 zł (2).
Napiszę co i jak zrobiłam po kolei , ale proszę o wyrozumiałość, bo to mój pierwszy raz. Po pierwsze owinęłam Irmę moim materiałem (3), przyciełam go na odpowiednią długość i szerokość (4), a następnie ustawiłam miejsce na włożenie wypełnienia (5).


 

4.

3.



5.

6.

7.












Następnie obszyłam brzegi (6) i wywinęłam na drugą stronę (7) uważając, aby nie zepsuć wcześniejszego ustawienia na kieszeń dla wypełnienia. Zszyłam ze sobą boki i wywinęłam na prawą stronę. Włożyłam wypełnienie i  jest(8) . Proste bez guzików, dziurek  i suwaków, zrobione na starej maszynie przez przeciętnie szyjącą osobę.



8.

Talerze nie do jedzenia

    Zakochana jestem w serii Villeroya Bocha "Cottage". Niestety w moim przypadku może ona stanowić jedynie ozdobę w  domu, co powoduje kompletne zadziwienie i śmiech mojego męża. Mieć talerze za... i nie móc na nich jeść. Nawet moja najmłodsza córka śmieje się z tego. Coż wykorzystałam te cudne talerzyki tak jak mogłam. Proszę zwrócić uwagę na półeczkę do ich wyeksponowania, bo to mój projekt.

 

 

Lepiej późno niż wcale

Już od dawna miałam to zrobić, czyli zacząć dzielić się moją fascynacją dotyczącą wnętrz i rzeczy, które tworzą w nich klimat.  Będzie o tym co mi się podoba, lub co zwróciło moją uwagę. Będą moje próby przeróbek najróżniejszych rzeczy do domu. Zachaczę o tapicerstwo, stolarkę, no i krawiectwo wnętrzarskie.Pewnie na wiosnę zacznę też pisać o ogrodach. A więc uwaga... zaczynam.