sobota, 21 marca 2015

Malowane wieszaki

Stare wieszaki, jeszcze mojej babci idealnie wprost nadawały się do przemalowania. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Niektóre przemalowałam farbą akrylową i polakierowałam, ale do większości jednak użyłam znów niezastąpionej farby Chalk Paint Annie Sloan, no i w tym wypadku woskowanie.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym ich wcześniej nie przetarła. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, zapraszam do mojego sklepu: http://sklep.franeli.pl/16-przechowywanie-rzeczy. Tam też znajdziecie propozycję innych kolorów.

 
 


 
 



 


czwartek, 5 marca 2015

Dziecięca galeria i spinacze

   Nie wiem jak u Was, ale moja dzieciarnia tworzy tony rysunków. Uzdolnione po mamie, wiadomo.
I co z tym robić. A więc rysunki i malowidła walają się tu i tam. Wpadałam, więc na pomysł, aby powiesić taki zwykły sznurek, a na nim poprzyczepiać te ich dzieła, oczywiście u nich w pokoju (bez przesady, salony należą do moi). A żeby było fajniej za przyczepkę użyłam poczciwe drewniane spinacze do prania.
Można je malować na różne kolory, w zależności od kolorów użytych w pokoju. Dzieci same sobie tą galerię uzupełniają i weryfikują. Co Wy na taki pomysł powiecie?